Biała kartka . Aż miło , tyle rzeczy do napisania. Długo mnie tu nie było. Mój fotoblog zamarł. Ale czas aby ożył.
Właśnie tu utykam trudno mi znaleźć właściwe słowa, które oddałyby to, co chcę dalej napisać.
Ostatnio obudziły się we mnie wpomnienia. I to takie bardzo odległe. Przypomniałam sobie jak fajnie było być takim małym brzdącem. Wtedy to życie było takie łatwiejsze, beztroskie. Uśmiech był na twarzy , każdy dzień był piękniejszy. Wtedy każdy dzieciak chiał jak najszybciej być dorosłym , a teraz ?
Coraz częsciej zaczełam otwierać album z zdjęciami. Patrze i widze rodzine i te małe dzieczynki które były tak bardzo szcześliwe tym co mają.
Gdzie to się podziało ? Gdzie ten spontaniczny uśmiech ?
Czy już nie bedzie tak samo ?
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Janusz Korczak "
W uśmiechu dziecka jest taka moc. Ta siła która daje chęć do życia.
czy jeszcze kiedyś sie tak uśmiechne , jak małe , niewnne dziecko ?
I nadal jak mała dziewczyna kocham te miśki , tak jak kiedyś .