jakoś tak inaczej...może lepiej...może gorzej...nie wiem.
zdjęcie takie pierwsze lepsze z dupy, lans bo w nowej czapce...
powiedziałam rodzicom o dwói z matmy i o dziwo jeszcze chodzę..
no nic.....jutro zebranie także ten idę się modlić czy coś...
w pokoju pachnie malinową świeczką...a ja opadam z sił.
pa.