Ostatnimi czasy ktoś próbował mi "wjechać" i po mnie "jeździć" na mym blogu. Cieszy mnie to, że moja twórczość i ma wyobraźnia wzbudziła tak wielkie poruszenie wśród przeglądających. Ale żeby ze mną wygrać to nie trzeba wygrać jedynie bitwy bo i wojnę by przydało się wygrać :P
Tymczasem chwalę się swoim najnowszym nabytkiem. Sweet zdjęciem :P Pozdrowienia dla wszystkich.
"Kolejną "gwiazdą" w tym wielkim przedstawieniu stał się nijaki detektyw Krzysztof. Temu Panu w ogóle w głowie się pomieszało. "Dossał" się jak pijawka do tej sprawy i nie zamierza jej odpuścić." więcej na : http://pisakiempisany.blox.pl/html - Zapraszam