Nawet to, co najbardziej przezroczyste, jest już pierwszym stopniem mętności...
Cudownie, mógłbym to powtarzać każdego dnia ciesząc się tym, jak dziecko nową kolejką. Gdybym tylko miał odrobinę pewności, że tą kolejkę dostanę również jutro i pojutrze, szanowałbym jej każdy wagonik...
Zbliża się niebezpieczny okres, jak co roku... ale może tym razem kolejka nie wypadnie z torów...
Dziękuję za wczorajszy dzień :*