Wczorajsze .
A więc wczoraj pojeździłam trochę na kucu i poskakałam jakieś minimalne do 65 cm i było nawet ok . Ostatnio tak wyciąga w kłusie, że wyrobić się nie da.. Ostatnio też jest jakoś imprezowo u Kady
niestety już koniec. Jeszcze coś u Patrycji i w niedziele na festiwal marzeń, a potem się może coś jeszcze ogarnie
. Ostatni czas jest pełen przemyśleń, wiele się wydarzyło i wiele ma się wydarzyć. Jest pełno decyzji które muszę ogarnąć czy na pewno tego chce..
Co będzie to będzie
"Przeszłość jest doświadczeniem, a przyszłość nadzieją"