Z dziś, kocham ! *.*
Jaram się dzisiejszym dniem . Wsiadłam na kuca na kantarku i uwiązach na początku i fajnie tuptał
. Potem na samym kantarze i było megaśnie
. Pomijając kuca który mega wywozi i nie da się go opanować utrzymałam się i ani razu nie spadłam
. To było najpiękniejsze w moim życiu! Tyle razy mogłam spaść, ale się utrzymałam
. Nikt nie wyobraża sobie jaka jestem dumna z kuca i siebie
! Cieszę się niezmiernie że jednak go kupiłam pomimo tych wszystkich sprzeciwów innych ludzi! Każdy mówił że sobie z nim nie poradzę i jest za mały.. tu macie dowód że ja i kuc robimy ogromne postępy i dalej tak będzie! Nikt już mi nie powie że ja sobie z nim nie radzę
. A teraz ide pa
.