Jesli któregos dnia poczujesz, ze chce Ci sie plakac. Zadzwon do mnie... Nie obiecuje, ze Cie rozbawie, ale moge plakac razem z Toba... Jesli któregos dnia zapragniesz uciec, nie bój sie do mnie zadzwonic... Nie obiecuje, ze Cie zatrzymam, ale moge pobiec z Toba... Jesli któregos dnia nie bedziesz chcial nikogo sluchac. Zadzwon do mnie. Obiecuje byc wtedy z Toba i obiecuje byc cicho... Ale jesli któregos dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze... Przybiegnij do mnie bardzo szybko. Moge Cie wtedy potrzebowac...
Glodne,chlodne nie uczesane,nie umyte. Same...na ulicyChodzili,prosili Pod Kosciolem zebrali... Inni ich wysmiewali onisiedzieli,zwijajac sie z glodu plakali Nie poddawali sienedzy-walczyli... o przetrwanie Rodzice ich nie chcieli -wyparlisie,oddali a oni... sami Rodzice nie wiedzieli co stracili... Cud. Totylko dzieci... Nie zaznali matczynnej milosci Ojcowskiegowsparcia... Rodzice pili,ich olali Tak wybrali.. Bóg tak chcial i je zabral.
Dziekuje Ci za to ze jestes i za to, ze pokochales mnie taka jaka jestem
"zaden dzien sie nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocalunków, dwóch jednakich spojrzen w oczy..."
smiledd fajna fotka :D a powiem ci ze u mnie
to nic ciekawego nie slychac caly czas
po staremu leci ... na tygodniu
siedze sobie w domu z piesem hehehehe
a w sobote czy niedziele to zawsze cos wymysle
zeby sie nie nudzic ....
a u ciebie co tam ????
Użytkownik usunięty
hej:) tekst na gorze bardzo fajny i trafny np teraz do mojej sytuacji. dziewczyna ze mna na zdjeciu to magda wspolokatorka, wlasnie taka osoba jak w twojej notce.
A co do boya, to wyjasnienie, nie jest nim graba. nie jestesmy juz razem, a z tym chlopakiem terazniejszym tez nie jestem i o to wlasnie chodzi ;( ale twardziochem trzeba byc a nie mieciochem.