Dziwnie się czuję. Straszny nastrój, pomimo tego, że nie mam żadnych powodów ku temu. Czuję, że jestem bierna, nie potrafię wziąć życia w swoje ręce.
Za 5 dni egzaminy wstępne na studia. A ja jestem w czarnej dupie. Do tego pozostawiona sama sobie. No comments.
Cóż, kolejny raz przekonałam się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Jak przychodzi co do czego, to zostają nieliczni, a inni mają wszystko w dupie, nawet się z tym nie kryją. Fajnie wiedzieć.
Mam dość zazdrosci. Ludzie, ogarnijcie się. Skąd w was tyle zawiści? Brak mi słów. Przykro mi, ale co poradzić.
Tylko Muzyka i Ty <33333