Chyba nie powinnam chodzić na żadne koncerty do Filharmonii itp. Bo po nich, jak się napatrzę, nasłucham, zaczynam gardzić zwykłymi ludźmni. Ludźmi, którzy nie są muzykami, o muzyce nie mają pojęcia. Wiem, że to jest złe, nie powinnam tak mysleć. Ale to jest silniejsze ode mnie.
Po wczorajszym koncercie zrobiłam się sentymentalna, zatęskniłam. Jeszcze niedawno świat wykształconych, wrażliwych i kulturalnych artystów był moim światem. Minął rok, a ja już czuj się tam troche obco.
Przejrzałam moje nagrania z różnych koncertów, konkursów. Muszę przyznać, że ja KIEDYŚ naprawdę ładnie grałam. Kiedyś...
Foto z koncertu laureatów na jednym konkursie. Chyba moje największe osiągnięcie na najszerszą skalę.
Music<333
Kocham Cię Skarbie! ;***