" To te łzy, które wyparowały w płomieniach uczuć,
I tu niekażdy w środku jest twardszy od granitu,
Przytul bliską osobę, niektórzy śpią już,
Niektózy wolą nicość, która ma w sobie tyle spokoju,
Kto nadzieję zdobył, a nie zdobył reszty,
będzie musiał także to stracić, co zdobył,
Nie wierzmy w te złe sny,
rześki wiatr i miliardy gwiazd,
Nic tak jak płacz nie ujawnia naszych wad,
No wiesz płacz oczyszcza gdzieś,
nad nami między chmurami radość,
a żal tu w blokowiskach setki myśli,
W sercach bólu płomienie zniczy odbijające się od marmuru, bólu,
Więcej zdjęcie w jednej, krzyż w drugiej ręce,
Choć jestem złym człowiekiem modlę się za was, klęczę,
Patrzę w niebo, tęsknię nieraz,
Jeszcze się kiedyś spotkamy, ale jeszcze nie teraz. "
Fabuła - Odwilż <3
:(