W sumie nie będe pisać co dzisiaj zjadłem bo by wyszło pewnie z milion kalori, ale mogę sobie obiecać że z tym koniec! Koniec 54.8 to już za dużo 53 było za dużo a co dopiero teraz, obiecuje sobie i wam, ze biorę sie za siebie...
Zrobiłem już 500 rowerków.
Jeszcze dzisiaj 500 brzuszków zrobie jak rodzice pójdą spać.
Od jutra definitywna zmiana, dalej nie jem śniadań, nie jem nic w szkole, nic nie kupuje, po szkole nic nie jem i jeżeli będę musiał cokowiek zjeść to tylko wtedy kiedy będę musiał jeść przy rodzicach. + ćwiczenia, jutro zrobie coś z samego rana, ale niestety na wf ćwiczyć nie będę do tego zmusić się nie mogę, wstydze się.