Czas Czekania 2

Wlazłem do fontanny i byłem cały mokry, robiąc to zdjęie, ale nie moogłem sobie darować..

Nie ma jak poświęcenie..

Potem z Mery i Kają na miasto po focić.. eh te analogi..

zdjęcie bez żadnych obróbek..

Nadal czekam... Nie tylko na nią, ale teraz już na aparat, który lada dzień powinien znaleść się w moich rękach.. Najbliższy czas zapowiada się bardzo nudno, choć może będę miał gościa, a i pare sesji oczywiście, bo jakże by inaczej.. :) zaczynam za niedługo przygodę z fotografią industrialną.. będzie się działo..

dodam linka którego znalazłem na innim fbl KLIK u mojej koleżanki :) po prostu mi się spodobało..

zapodam też linka mogę tego słuchać bez końca...

Małe info prosto z maila: "Jednocześnie zwracam się z gorącą prośbą do wszystkich panów, którzy
dysponują wolnym czasem od 12 do 14.sierpnia, o pomoc w rozbijaniu obozu i
stawianiu sieci na Kopaniu." więcej info u mnie prywatnie :)

Znalazłem moje wiersze z okresu mojej 18 :) mam do niego pełną melodię

o to jeden z nich

"Światło"

27.08.2007r.

Wiem dobrze ze wyprzedziłem czas,
Chwila ciągła się wiekami w pamięci,
Wszystko co się zdarzyło nie było moja własną legendą,
Siedząc patrząc w niebo licząc krople deszczu,
Pamięć zapełniła się jakimiś nie ważnymi słowami.

Bo to światło zmyliło mnie,
Oślepiło i wskazało błędną drogę,
Wróciłem na roztaje dróg ,gdzie światła już nie ma.

Nie znane znaki,
Prowadzą mnie,
Ale jaka siła prowadzi je,
Nie widzialna tęcza, daje mojemu życiu, kilka kolorów,
Którędy droga, gdzie światło, gdzie to co kiedyś zmyliło mnie.

Szukam nowej drogi, a może na niej jestem, ale nie widzę jej..

Światło życia opuściło mnie, bo to światło, oślepiło mnie wskazało błędną drogę..

Fragment opowiadania z 2006 roku.. bez tytułu.

(...) Miałeś kiedyś chwilę zwiątpienia w sens istnienia, gdzie nadle spoglądając w górę nie widzisz ani śłońca ani gwiazd? Popatrz się teraz na mnie i zobacz, że całe to zwątpienie nadal we mnie jest, tylko teraz to słońce rozświtla moją duszę, a gwiazdy są w moich dłoniach, abym mógł je rozsypać gdzie będę chciał. (...) A może i Ty chcesz jedną z tych gwiazd, które rzymam w głoni. Uważaj bowiem ona mi się zaraz skończą, a ta co zostanie będzie jedną najmniejszą gwazdą, którą dam tej jednej jedynej osobie.. (...) Nie umiesz otworzyć tych drzwi? A wiesz dlaczego, bo one są już od dawna otwarte, trzeba tylko umieć przez nie przejść... (..) Zobacz czy nie jest pięknym, ten stan, w  którym Ty i ja idziemy do nieba..