Witajcie, kochani!
Nie rozumiem, naprawdę nie rozumiem, jak to się dzieje, że jest tak źle. Po prostu ala znowu nic nie ogarnia i świeci oczami; omomomomomommom *.*
Boję się, tak bardzo się boję ;( każdego dnia coraz bardziej ; / O co chodzi, Ala? Proste.. Ala może nie zdać, przez co mama zawiedzie się na niej . I po co tu się starać, jak i tak siada ze wszystkim psycha ?! ;(
Na razie, do zobaczenia ... I tak nie będę tu przecież często.
`Ona była naprawdę wrażliwą dziewczyną, zmieniły ją papierosy, puszczalstwo i wino. Przynajmniej naiwne społeczeństwo tak sądziło...
moja wesoła twórczość. pogrążam się
A, i powiem wam jedno, kochani.
`Wspomnienia bolą, ale chyba nic poza tym...