Nie będzie już smutnych pożegnań - łez w oczach - nie mam już kogo żegnać.
Za tydzień już mnie tutaj nie będzie,
pomimo tego o niczym innym nie marzę,
jak o powrocie.
Jestem naiwna, ale wciąż wierzę
w to nasze spotkanie.
DZ 2010
4 lipca - 2 sierpnia