Tak...
Doszło do tego, że mam kota w domu.
Na początku była Pusia, a potem okazało się, że Pusia ma JAJA!
Puszek, który znajduje sie na powyższej fotografii jest zajebany mułem, i nie potrafii się jeszcze załatwiać do kuwety...
Nigdy nie mylałem, że będe mial w domu pchla... yyy... kota...
Jutro Bydzia!