wszyscy mi mówią.
" jesteś już duża
i nie możesz się poddawać."
Gdy zbijesz wazon, nie chowasz się za fartuch mamy
nie zmiatasz rozbitych kawałków pod dywan.
Bierzesz na siebie odpowiedzialność
i konsekwencje.
Jestem już duża i nie mam prawa narzekać.
minusy dorosłości.
przyjmować wszystko na swoje ręce
zaciskać zęby
i iść dalej.
z pozornym uśmiechem.
żeby efektywniej wyglądało.