Hejka!
Spędiłyśmy z troche czasu w londynie, trenując i oglądając przygotowania pana czarusia (wołt for him). Odwiedziłyśmy pomnik pana tomka, ponieważ tam też bardzo go rzałują. Zamieściłyśmy to zdjęcie, ponieważ bogna z barką (bardzo się polubiły) strasznie długo upominały się o to zdjęcie, tak więc je tu zamieściłyśmy. Przedstawia ono sposób w jaki traktowane są horsy. Są na równi z rowerzystami! Jak wiadomo konisie są bardzo popularnym środkiem transportu. Częsciej używa się ich niż nóg.
Pozdróóffka Agaciora &Dzika Grzywka obiecujemy ze nie bedzie juz wiecej takich zapasci czasowych, wiemy jak bardzo kochacie nasze nocie.. Lov ja!