hej haj hello!!! :*
stare zdj.
dawno nic kurde nie dodawałam,nie miałam czasu niestety przez te pierdolone walentynki troche mi się wszystko zjebało.
A wiec Wysocki zaprosił mnie do pubu. Było bardzo fajnie,dostałam róże,siedzieliśmy,piliśmy,gadaliśmy.Troszke sie najebałam hehe,potem odwiózł mnie do okęcia.W sobote byliśmy na koncercie,tam troche więcej sie działo.Spałam z nim u jego wujka... Następnego dnia troche wszystko się skomplikowało.Monice nadal się On podobał a ja nie wiedziałam :((( + jeszcze potem dwiedziałam się że ten frajer ją kocha.Kurwa,czułam się jak szmata.Monika nie chciała mnie znać,ale już na szczęscie gadamy,czekam tylko na tą chwile ąz mi wybaczy,kocham ją bardzo mocno i nie chce jej tak bardzo stracić!Mam nadzieje że się wszystko ułoży,a z tym frajerem zerwałam kontakt.Mam zagro z bioli zajebiście wręcz.Nie chce mi się chodzić do tej zjebanej szkoły, otacza mnie tam jakaś banda debili , sweet emo dziewczynki,wszędzie pedały ;/ Musze się zapisać do psychologa koniecznie,tylko nie wiem co powiedzieć mamie...
Ach,mam wszystkiego dość.Ale myśle pozytywnie jak zwykle.Wczoraj koleżanka z klasy powiedziała mi że jestem zawsze uśmiechnięta i żę poprawiam jej tym humor bardzo mi się zrobiło przyjemnie z tego powodu,naprawde,bo miałam wrażenie że jestem wiecznie przymulona jak pół mojej chorej szkoły.Jest dobrze,ale nie stabilnie ;) a no i jak narazie kończe z chłopakami!!!
ŚWIAT SIĘ SKURWIŁ,TY NIE MUSISZ.