"Maleństwo" niedawno nauczyło się jeszcze bardziej okazywać nie tylko radość(co tutaj widać)ale także bardzo odmienny stan-GNIEW.
Teraz jest to robienie dziubków,przeraźliwy płacz,wyginanie się,a w skrajności krzyk"mama,mama":D:D.Uroczo to wygląda,ale serce się kroi i to juz nie jest takie miłe...A powody sa bardzo różne,nie zadowolenie z obiadku/deserku,zmęczenie,nie wykonanie przez daną osobę,czynności na którą właśnie ten Pan wyżej ma ochotę(noszenie,zabawianie,podnoszenie do góry,położenie do łóżeczka gdy kręgosłup odmawia wykonania choć najdrobniejszej czynności)...no cooo,on chce i tak ma być!
Ale i tak ten uśmiech,gest typu,wtulenie się,albo inny przejaw miłości i zadowolenia wszystko szybko rekompensuje:)
Kotul:*