GIT, GIT, GIT
Nie wiem co napisać...
... jest po prostu zajebiście...
GIT, GIT, GIT
i oby tak dalej...
...muszę "unormować':D jedynie jeden aspekt mojego życia...
szkoda, że to ten "najważniejszy"...
Komentarze
afekt Skąd ty nieznajomy wiesz, ze ja śmigam na descę??? hmm?? :P:P:P
hmm w ten weekend (sobota) już jeżdziłam... xD
06/11/2006 15:51:44
asma dobrze, ze 'git'... przynajmniej u Ciebie... pozdrawiam ^^