Lubię go, mimo, że czasem mnie przeraża tempem jakie rozwija na dość małej przestrzeni, ale go lubię :) Mogłabym go nawet kupić. Gdybym miała za co go później utrzymać :)
Wiem żyję marzeniami, nadal, znowu? Ale jest pięknie, bo jest o czym marzyć;)
Komentarze
pestkowiec Flamenco to koń na którym jeżdżę na wf ie. No chyba, że po ostatniej, średnio udanej jeździe już na nim nie jeżdżę ale tego to nie wiem...
O sobie: nie lubię filmów z happy endem, wygadana, złośliwa, z czego to pierwsze to cecha wrodzona, druga- szczęśliwie nabyta, namiętnie doskonalę się w sztuce grania na nerwach i jeśli czas pozwala na gitarze, także :)
O moich zdjęciach: są ;) zamykają pod "szkłem" fotografii te krótkie ulotne chwile, które chciałabym zatrzymać na zawsze...