Hm. Dziękujemy fotoblogowi za zjedzenie i wysranie całej jakości zdjęcia.
Dlatego też nie dałam całego tylko wycięłam oko.
Dziś, mimo że nie mam na to zbyt siły, napiszę kilka słów.
Więc co u mnie? Ano nic wielce nowego.
Siedzę w domu, robię za pomoc domową bo nie mam pracy
W przyszły weekend mam pierwszy "zjazd" i pierwsze zajęcia w Poznaniu.
Oprócz tego?
Zrobiłam się ostatnimi dniami nieco sentymentalna.
Strasznie mi nie odpowiada ten stan rzeczy.
Ale za wiele zdziałać nie mogę. Dobił mnie jeszcze fejsbuk.
Tak więc co robiła Pest wczoraj koło północy? Gapiła się tępo w górę, leżąc w swoim małym prywatnym odludziu, ze słuchawkami na uszach. Co wchodziło klimatycznie? Klimatycznie coś w stylu Blue.
Powód? Cóż... Odsyłam do wczesnego Stinga.
Strasznie bolało...
Minie, prawda?
Inni zdjęcia: 5 min szarooka9325;) szarooka9325... szarooka9325:) szarooka9325;) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325... maxima24