Bysia i pan J. Hehehe...
Bysia-klacz mojej najjjjjjjjj koleżanki ( kasztanka )
J. moj kawaler <333
Wiemm długo nie pisałam, ostatnio mam takie zabiegane dni, przygotowania, przygotowania i jeszcze raz przygotowania.... Do czego ?? POrodu, a dokładniej mojej ośmio miesięcznej kotki, chyba ja jestem bardziej przerażona niż ona, chciałą bym aby urodziła w domu, zobaczy sie.
Dzisiaa pisałam ten nieszczęsny test, ciekaweeee co będzie.
Cierpię na brak kopńskich zdjęć, moze teraz czas na koty ?hmmmmm, nie wiem ,zobaczy się.
Nie dawno wróciłam z zoologicznego, byłam po żarcie dla kociąt dla Tosi i Perły, witaminy i smakołyki, wszystko dla kotów