z Ewą w PALMENGARTEN.
Nie wiem co jej przyszło do głowy, żeby tam iść, chyba nigdy się tak nie wynudziłam, ale aż mnie to bawi xD
Ewa pojechała wczoraj. Ale te kilka dni bardzo miło spędziłyśmy, trochę melanży, no całkiem git :D
Coraz lepiej się tu czuje w sumie, coraz mniej dołów, powoli wszystko ogarniam. Ale tęknotki są w chuj nadal.
Od 28 października kurs, także wszystko jest na dobrej drodze :)
Muszę kupić tunele, ale wszystkie są śliczne i nie mogę się zdecydować :|
Chyba chcę kolczyka we brwi, ale jeszcze nie mam pewności. o.O
Muszę zarobić na sto koncertów, ej.
Bring Me The Horizon na pierwszy ogień. :D
A lot like Vegas
I know we're so wrong
But it feels so right.
And its not a party,
If it happens every night.