Dzień dobry! :)
Tak znowu wszystko się wali, nie potrafię poskładać swoich puzzli zwanych życiem.

W pewnym momencie przychodzi taki czas, że to Ty musisz zdecydować, którą drogą chcesz iść.

To Ty decydujesz kto będzie szedł u twego boku. 

Ty sam ponosisz odpowiedzialność za swoje czyny, to dlaczego ludzie wzajemnie się oceniają, po co plotkować na czyjś temat, po co sami na wzajem utrudniamy sobie życie ... nie wiem dlaczego tak właśnie jest, ale na tym polega życie, jest pełne plotek, nienawiści, kłamstwa, nie uczciwości, a jednosześnie jest pełne miłości, przyjaźni, szczerości i uczciwości. Tak coś jak z kobietą, bo każda z Nas potrafi wcielić się w kogoś innego, tak już mamy, ale czym był by świat bez Nas... niczm. Nawet faceci grają dużą role w naszym życiu. Każda istota, która przyszła na świat jest ważne.:)

Mam mentlik w głowie(znowu nie wiem, który to raz, ale często mi się to zdarza) , musze to jakoś poskładać, ale wiecie jak to jest najłatwiej pomóc komuś niż samemu sobie. Chce w końcu zdobyć szczyt, chce by było tak jak zaplanowałam, ale nie oszukujmy się nie da się zaplanować życia a szkoda... 

Musze pokonać te przeciwność losu, które się pojawiają. To całe życie "dorosłych" jest mega chujowe, chciałabym wrócić do czasów kiedy byłam małym dzieckiem, lecz tak się nie da.

Od dwóch lat zmierzam się z tym "dorosłym" życiem i wiecie co po mimo tego, że udaje twardziela, pokazuj, że daje rade. To przychodzi taki momet kiedy mam ochotę to rzucić i po prostu uciec jak tchurz. Twarada Karolina nie jest jednak taka twrada. Mam swoje wady i zalety jak każdy, ale jeśli przychodzi mi wybrać po między jednym człowiekiem, a drugim... to właśnie to oznacza, że znajduje się w bagnie. Tak nie lubie wybirać po między ludźmi to nie są zabawki by w nich przebierać, ale wieci nie które znajomości trzeba wyeliminować ze swojego życia bo prowadzą do nikąd.

To chyba na tyle czas na podjęcie dcyzji ważnych dla mnie. Życzcie mi powodzenia!:)

Bo łatwiej mi jest pisać o tym co czuje niż przprowadzić z kimś szczerą rozmowe i może to mnie głubi...

~ Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenić.

Bo nie chce patrzeć na świat, którgo ni zdołam zmienić. ~