Random, zdjęcie po bliższym przyjrzeniu się na pewno adekwatne do dzisiejszej historii.
Dużo osób jest szczęśliwych, bo znalazło swoją drugą połówkę (nieważne już na jak długo). W moim otoczeniu miałam okazję zaobserwować rozkwit pięknego uczucia pomiędzy trojgem ludzi. Z zasady jest to dwoje ludzi do szaleństwa zakochanych w sobie, nie widzących świata poza tym kimś. Ten przypadek jest nieco inny, bo dochodzi tu ktoś jeszcze, ktoś jakże tajemniczy, a jednoczeście zabawny. Ta postać jednak ubarwia całą historię, nie jest wyrazista, ciągle na drugim planie, ale nie sposób ją przeoczyć. Dziwnym jest to, że gdy nasz najlepszy przyjaciel znajdzie sobie dziewczynę (lub chłopaka), to my dosłownie stoimy pomiędzy nimi.
Związek, który opisuję nie zaistniał jeszcze oficjalnie na mojej tablicy na facebooku i tak się raczej nie stanie. Szkoda, bo to naprawdę słodka para (+1). Ich realcja postępuje jednak stopniowo. Trzeba obserwować codziennie jak jego ręce schodzą niżej, niżej i niżej, jak ich twarze się do siebie przybliżają i spojrzenia wręcz nie mogą zostać przerwane. Naprawdę romantyczny widok! Ale żeby historia nie była zbyt oklepana wkracza bohaterski przyjaciel, który towarzyszy w każdej rozmowie, w każdym spojrzeniu czy kroku w inną stronę. Ostatnimi czasy zaoberwowałam stopniowe oddalanie się bohaterskiego przyjaciela od dwójki głównych bohaterów. Patrząc na nich można chyba dojrzeć jakąś ulgę na ich twarzach, ale to nie jest ważne.
Pomysły na koniec tego związku są różne. Ja jednak mam nadzieję, że się nie skończy, bo jeżeli ktoś jest gotowy na to, żeby nie rozszerzać matematyki (!), aby zostać w jednej klasie, to jest to naprawdę poważne. Opisywany przeze mnie związek niby nie trwa długo, ale już polały się łazy boleści i rozpaczy, już ta para doświadczyła tragicznego wydarzenia, które może w jakiś nieznany mi sposób wpłynie na ich relację. Jednak ja wiem, że mimo wszystko ich związek wytrzyma każdą próbę. A my, zwykli śmiertelnicy, możemy tylko zazdrościć.
piosenka, która dała mi wiele do myślenia na temat wieczej i nieprzerwanej miłości
W tym momencie chciałabym przytoczyć słowa mojej nauczycielki od religii. Byłby to cytat, ale nie pamiętam dokładnie. W każdym bądź razie- wstrzemięźliwość jest najlepsza dla miłości. Ta para jest najlepszym dowodem tego. Ich uczucie jest z dnia na dzień coraz silniejsze, więc mam nadzieję, że wielu młodych chłopców przemyśli kilka razy to czy warto pocałować swoją dziewczynę czy może jednak poczekać. Może po pewnym czasie ona bardziej doceni Wasze uczucia- bierzcie przykład z mojej klasowej pary, wyjdzie na tym dobrze.
Inni zdjęcia: Filmy pati991Ja pati991Widok z okna wswieciezdjec... maxima24... maxima24... maxima24:) nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24