Dobry wieczór!

Witam się z Wami znowu zupełnie z doskoku, spontanicznie poczułam chęć żeby coś tu napisać i mam nadzieję, że nie pozostawicie mnie bez odzewu :)

Co u nas? Zwykle gdy ktoś mnie o to pyta odpowiadam, że nic nowego ale przecież mając dziecko tyle się zmienia każdego dnia. Wiec może od mojej córki zacznę :) za kilka dni kończy 2,5 roku i codziennie powtarza że "przecież jestem taaaaka duża" :) rzeczywiście jest mega dorosła chociaż nadal jest moja malutka dziewczynka w rozmiarze 92 i 12 kg wagi :)

Pół roku temu wyszły jej ostatnie zęby, ma coraz dłuższe włosy (dziś czesalysmy warkoczyki

Do przedszkola nie chodzi i na razie nie mam zamiaru jej tam wysyłać ale uczęszcza na zajęcia edukacyjne, ogólnorozwojowe dla dzieci w jej wieku razem ze mną, raz w tygodniu. Dzięki temu ma kontakt z dziećmi i oswaja się z formułą zajęc przedszkolnych. A ja jestem bardzo dumna widząc, jak się dzięki temu rozwija. Rzeczy, z którymi miała problem gdy zaczynaliśmy tam chodzić jesienią (na przykład bardzo silna nieśmiałość, strach przed innymi dziećmi) teraz bardzo się poprawiły, coraz bardziej się otwiera i widzę, jaką te zajęcia sprawiają jej frajdę.

Ja pracuję z domu, rozwijam swój maleńki biznes związany z malowaniem. Mam masę pomysłów, zamówień też całkiem sporo i mam nadzieję, że wkrótce ruszę z autorskim sklepem internetowym, na pewno pochwalę się tutaj kiedy powstanie :) tymczasem zapraszam Was na Instagram @zieleniamalowane jeśli jeszcze nie obserwujecie :)

Trzymajcie się ciepło