95 dni do grudniowej czternastki.
Nie wiem gdzie jestem, wokół tańczą kolorowe światła, włosy są już prawie całkiem białe, komiczna depresja wyżera kilogramy, kłótnie starszych rozbrzmiewające w pokoju obok nie istnieją. Mając kompletnie wyjebane, siedzę po szyję w wannie pełnej wody i piany, mocząc laptopa.
Piana, woda, piana, woda, czasu na świat przecież szkoda.
- Kocham cię.
- Aha.
Rozczarowanie, krzywe spojrzenia, kubek pełen kawy bezdźwięcznie zmierzający ku kamiennej posadzce, wybuch agonii trzasku i cisza.
- Co sobie myślałeś, intruzie? Ona nie jest zdolna do uczuć. Nie potrafisz jej rozpoznać? To nicość, śmierć, zniszczenie, jej piękne imię ma wiele wydźwięków w ciszy, która panuje na dnie.
Język splątany, dramatyczne dreszcze, białe włosy, sine usta, rude oczy i księżyc w źrenicy.
Sarnie oczy, krzywe usta, grzeszne palce, sierpowate łydki, z włosów szal.
Śmierć przechadza się środkiem głośnego miasta, zatłoczonej ulicy, gęstego powietrza. Jej blade ramiona zakrywa marynarka. Chciałaby uciszyć to miejsce, migrenę ma nie do zniesienia. Mefistofeles dogania ją po niespełna minucie, "Pakt, ukochana" szepcze bezlitośnie, a chwilę później "Chcę twoich ud oplatających moje biodra, pozbądź się bólu głowy, zaszalej właśnie dziś" kusi, z zachłannością pożerając wzrokiem jej dumny profil. Zamyślona postać kobiety ledwo go zauważa, kiedy w zasięgu wzroku pojawiają jej się dwa drapacze chmur. "Rzeź" odpowiada bez pośpiechu, zaplatając długie palce wokół ramienia demona. Jej ciemne oczy napotykają inne, pożądliwie czerwone, a usta nie muszą długo czekać na atak. Z uśmiechami pochłaniają siebie nawzajem przy melodii walących się struktur.
Mam chłodne uda i wyschnięte usta, kręgosłup wbija się w oparcie wanny, lakier schodzi ze zbyt długich paznokci, a oczy bolą ze zmęczenia, usta pełne krwi, żołądek pusty tak, jak kubek po kawie, woda robi się zimna, serce uległo na moment i zdechło usłużnie.
Zgniłe ciała, oddajcie pokłon. Nadchodzi miłosierdzie.
Z zażenowaniem wypłukuję ci z włosów brokat. Zbyt wiele granic przekroczyliśmy tej nocy.
Chyba chcę być z Tobą.
Inni zdjęcia: ;) pati991... maxima24Książka Dekret pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24