Wysychasz, zołzo. Kocham Cię.
Umrzeć, to trochę dotknąć nieba. Wbić palce w sztywną ziemię i niemal je połamać, próbując dostać się głębiej. Szukać sensu życia w porannej misce owsianki i wypatrywać celu egzystencjalnego w strumieniu kawy łączącym dzbanek z kubkiem. Bezmyślnie usiąść na kanapie i wychudłymi palcami szarpać niepoukładane włosy. Pomalować paznokcie na czarno, zmyć lakier i tym razem nałożyć szary. Miasto pełne ludzi i ich niemego krzyku, syrenie włosy pachną fryzjerską odżywką, kosmos kojarzy się z różą.
Uszy bolą, wyjmuję kolce drżącymi palcami, syndrom wyżłobionego zmęczeniem zepsucia uczuciowego łagodnie rozsadza przemęczoną czaszkę, wybór pomiędzy kawą, a sokiem grejpfrutowym wydaje się być zbyt wielkim wysiłkiem dla nabrzmiałego czarną ropą mózgu.
Ja nie znam ciebie, a ty nie znasz mnie, więc kochajmy się w ciszy.
Fajnie. Pośmialiśmy się, pogadaliśmy, a teraz do gazu.
J - Boże, chociaż wkurwia mnie mój psychopatyczny ojciec, to towarzyszy mi dziś tak wspaniały humor, że mam ochotę Ci się oświadczyć. Ha, czy uczynisz mi ten zaszczyt i pozostaniesz na wieki mą nieśmiertelną uczuciem ukochaną?
K - Hahahahah, oczywiście, bez wahania, TAK! Wracaj, Julio.. "Tyle minut w godzinie, a każda minuta jest dniem". Tęsknię i jestem głodna.
Mówiłam poważnie.
20 dzień systematycznego ograniczania posiłków (powodującego zaburzenia w odżywianiu)
25 dzień bez mięsa, słodyczy, napojów gazowanych, seksu, alkoholu
40 dzień codziennych ćwiczeń, starannych lekcji angielskiego oraz niemieckiego
2 miesiąc bez okresu
Inni zdjęcia: Ja pati991Modelki i niechcące pozować. biesikRelax doris1819Dekoracje doris1819Wiosna doris1819Wielkanoc doris1819Wiktor i Julia doris1819Moje kochane doris1819Nikodem doris1819Z melą doris1819