Napadało śniegu i idą święta.
Coraz bardziej je czuć,
więc wypadało dodać fotke z kategorii
"święta" a raczej "zima".
choć jakoś wszyscy narzekają
i wcale na nie cieszą się z przyjścia Gwiazdora,
to cieszymy się że wkońcu będzie można odpocząć,
wyspać się i oczywiście nawpieprzać się słodyczy :)
No ale im jesteśmy starsi tym mniej czujemy święta.
Poprstu znika to całe podniecenie i już.
Pamiętam, jeszcze kiedy byłam młodsza
stałam przy oknie i szukałam aniołków.
A one często pojawiały sie na Kolegiacie,
lub uciekały przez okno z domu z naprzeciwka ;)
Ahh jak wspaniale było :)
Nauczyciele propozycje wystawili
i ogólnie oceny nie są zadowalające...;/
Postaram poprawić się w przysżłym roku. :D
No ale wreszcie się jakoś ułożyło i wiem co i jak. ;)
Twych kroków korowody
w urojonych alejach,
twe odbicia u wody
jak w pragnieniach, w nadziejach.
Twoje usta u żródeł,
to syte, to znów głodne,
i twój śmiech, i płakanie
nie odpłynie, zostanie.
Uniosę je, przenosę
jak ramionami -głosem,
w czas daleki, wysoko,
w obowanie obokom.
Krzysztof Kamil Baczyński
`Dwie połowy razem znaczą idealny stan.