Zryło jakość, ale cóż. :)
I'm not paralyzed
But, I seem to be struck by you
I want to make you move
Because you're standing still.
W sumie, teraz to już nie wiem, co tu napisasać, a miałam kilka pomysłów. Jest mi zimno, a w maju powinno być ciepło. Zostało 38 dni do wakacji, niewiele rzeczy się układa tak, jak, cholercia, powinny się układać, ale to nic.
Ogólnie, dookoła wir, który wsysa i wypluwa mnie na zmianę. Bez emocji, bez myśli. Pustka, której nie cierpię. Chcę się wyrwać, ale nie umiem, wiecie? Żadnego bodźca, motywacji. Porzebuję do życia słońca, tylko z nim umiem funkcjonować (no i z kawą :p). Pierdoły tu wypisuję, już kończę. Trzymajcie się ciepło, Miśki, pewnie długo tu nic nie będzie. I tak nic nigdy nie jest tak, jak chcę, by było, o!
Do tego uwielbiam dzieciaczki z Arki <3. Słooodkie są <3. I te ich bajki, magia! A tak w ogóle, wie ktoś, jak miały na imię Krasnoludki?
Kama mówi, że wszyscy loffciają dzisiejszy i jutrzejszy dzień. Oficjalnie mówię, że ja dzisiejszego nie lofciam, wczorajszy był fajny, a jaki będzie jutrzejszy, to zobaczę jutro :).
Chcę, chcę, kurde, chcę, noo! :<
You know I've seen a lot of
What the world can do
And it's breaking my heart in two [...].
A lot of nice things turn bad out there
Oh baby, baby, it's a wild world
It's hard to get by just upon a smile
Oh baby, baby, it's a wild world.