Dzisiaj naszła mnie ochotka na piwko ale ze nie mogę to takim sie ratuje ale niestety smakuje jak lemoniada hihi . Zostało nam 15 dni do ślubu ! Coraz bliżej i coraz większy stres , mam nadzieje ze wszystko pójdzie po mojej mysli . A za tydzien przylatuja kuzynki moje i rodzice Krystiana . Chata pełna gości bedzie ;-) u nas juz tak zimno na dworzu sie robi ze szok ;-( mam nadzieje ze chociaz 6 grudnia bedzie ładna pogoda bez deszczu ani śniegu . Lece robic jakiś Obiadek . Jak macie jakieś fajne pomysły na obiady to piszcie bo mi juz ich brakuje bym zjadła cos całkiem innego niż zawsze ;-)