Witajcie chudziny.
Jak wam minął poniedziałek ? Ja osobiście strasznie się dzisaj wymarzłam. Deszcz i wiatr dały mi dzisiaj w kość. Kiedy przyszłam do domu ze szkoły nie mogłam sie zagrzać. Nie poszłam dzisiaj biegać bo zimno i mokro, za to porobiłam pare zadań maturalnych z matmy. Ja nie mam pojęcia jak zdam tą maturę. Po kolacji za to ubrałam się w płaszcz, szalik i wzięłam psa na spacer. Połaziłam z nim ponad pół godziny. Zawsze to coś :) Lecę zobaczyć co u was i poczytam jeszcze trochę na polski.
bilans:
ś: 4 chrupkie [100] plasterek sera topionego chrzanowego [50] rzodkiewka.
d: jogurt twist O% [90]
o: trochę makaronu i fasoli z zupy [100]
p: jabłko [50]
k: chudy serek wiejski [150] dwa chrupkie z pomidorem [50]
+ pół rogala maślanego [80]
1.25 l wody, 3x zielona, cappucino [50]
= 72O kcal / 11OO kcal
ruch:
mel b abs
mel b pośladki
tiffany rothe boczki
25 minut hula - hop
3 x 5O superbrzuszki
3 s 5O odwrócone brzuszki
6O minut chodzenia