Cześć :))
Dzisiaj znowu wstawanie nie poszło po mojej myśli, no ale jest chociaż godzina wcześniej.. Miałam lekki zastój w ćwiczeniu na brzuch stąd dziś trudno mi zrobić cokolwiek czy chociażby się śmiać. Zasnęłam jakoś przed 6. Mam dosyć męczenia się 4h w łóżku, więc dzisiaj zasnę o której zasnę, a wstaje bankowo wcześniej, bo przesypiam pół dnia i z ferii właściwie nie pozostaje mi nic.
14- owsianka z dżemem wiśniowym
17- 2 pyzy, mięso, groszek z marchewką, sos
22- kanapka z szynką opiekana na suchej patelni teflonowej
Dosyć duża przerwa w posiłkach, ale miałam zjeść po ćwiczeniach(około 21), ale po obiedzie nadal zle się czułam, potem mecz i straciłam poczucie czasu..
Wiem, że jest pózno, ale za niedługo pójdę ćwiczyć i po zjem jeszcze sałatkę z warzyw z oliwkami i serem feta
Z racji tego, że mój brzuch wymięka, poćwiczę dzisiaj 8 minute buns, mel b na pośladki i nogi
Trzymajcie się! :)