śniaanie: banan 100
2 sniadanie: jogurt 142.5
3 śniadanie: 2 ryżowe 76 (2x38)
obiad :wrap w subwayu z tunczykiem , 3/4 placka wywalilam 300?
kolacja: 2 chrupki z pasta z tunczyka 100 (2x19 + pewnie z 60)
718.5/1200
Jestem taka zadowolona z tego odchudzania, tylko to mnie trzyma przy życiu. zisiaj na chemii dowiedzialam się, że mam odpowiadać za tydz z całego kurna semestru na 4, chociaz mialam same pt z odpowiedzi, kartkowek,ze sprawdzianow 3+ 4 i tylko z jebanych probnych testow chyba 2 !! to nie podlega ocenie, tylko mi miesza!
PRzeciez ucze sie tej chemii, nie umiem pisac tych testow. Mialam taka ochote sie rozplakac, ale pomyslalam sobie "przynajmniej schulam juz kilo" i nie juz mi sie odechcialo plakac.
Stwierdziłam, że musze być silna. Zauważyłam, ze tylko silne osoby coś osiągają, więc od dzisiaj nie płaczę, tylko chudnę ! Niedługo będę już taka jak Freja, Magda Frąckowiak, taka jak zasze chcialam. Mam takiego powera ze aaa<3
Jak tam u was kochane? :*