fajny dzień jakiś miałam:) kupiłam prezenty rodzince i takie duperele sobie:) i Mojemu prezent oczywiście<3
w szkole dobrze, nie mam żadnego zagrożenia, jakoś nigdy nie miałam z tym problemu.
przed chwilą wyszła ode mnie przyjaciółka, musiałyśmy poplotkować sobie, i teraz siedzę sobie samiutka, lubię być sama w domu, fajnie jest wtedy.
i zaraz ćwiczenia zrobie.
dziś już jadłam;/ ale mało:jogurt natural rano. na obiad jabłko. później suchą fitelle. i wypiłam jeden senes.
jutro robię gło. tak tak. muszę zrzucić te sadło jak najszybciej.
Co u Was skarby? ;*
<3