nie było mnie.
znowu.
dużo przeżywałam przez ostatnie dni.
straszyła mnie.
bałam się.
płakałam.
raz jadłam a raz nie.
na razie jej nie ma.
dalej się boję.
i dalej stuka, puka..
wczoraj mój A zrobił mi niespodziankę.
wziął mnie do restaracji na kolacje.
było cudownie.
w końcu mogłam zapomnieć o wszystkim.
ten dzień był cudowny.
ktoś wymysił ze jestem w ciązy.
zabawne.
ktoś znowu próbuje mi zniszczyć zycie.
od jutra startuje na nowo.
postaram się nie jeść słodyczy.
a to jst czasami ciężkie jak jestem z A.
no i do 1000.
jak zawsze.
i ćwiczenia.
do moic 18 urodzin musi sie udać!
muszę być piękna i chuda!
będę chudzinką!