PROBLEMY.
Czy macie czasem ochote uciec od tego co was dręczy ?
Uciec od problemów i myśli ?
Znaleść takie miejsce na ziemi gdzie nikt was nie znajdzie ?
UCIECZKA OD RZECZYWISTOŚCI.
Większośc moich znajomych a w zasadzie to chyba każdy kogo znam nie wie co czuje.
Nie wiedzą jakie mam "problemy" .
Nikt nie wie jak wyglądało moje dzieciństwo.
Nikt nawet niczego nie podejrzewa.
Przez to co się stało jestm twarda i nie daje niczego po sobie poznać.
Ale czasem wymiękam ..
"mam ochote rzucic sie w jakąś przepaść" .
PRZESZŁOŚĆ.
Był taki okres w moim życiu kiedy trzymałam nóż na szafce.
Wiem, że czytając to myslicie że jestem dziwna.
Nie przecze jestem .. ale to ^^ dotyczyło innej sytuacji.
Chciałam tez wyskoczyc przez okno ale ... to już nie ważne.