z truskawek wyjebali nas po 2 dniach. potem pojeździliśmy sobie na jagódki. za niedługo wiśnie. trza zarabiać XD
a na drzewku czas tak cuuudownie płynie, w cudownym towarzystwie :3
a między nami nie wiem, jak jest. jestem w dupie chyba.
a Felicjana nie ma kolejny dzień, NAJGORZEJ :C
dajcie mi już 00:00 i te wyniki matur!
edit: MATMA heheheCHUJ, witaj sierpniu <3!