Skoro szkoła się skończyła, to może o niej porozmawiajmy, hm? ;D
Dzisiaj w autobusie powrotnym była świetna historia z nowym kolegą. Ja, Ania i Marta trzymamy kciuki, że jednak wybaczysz koledze. ;D
Zdjęcie sznekowate, ale kto by o tym myślał.
Liczą się intencje. Dla odmiany z Asią, która jak to zobaczy, to mnie za uszy do góry nogami powiesi.
Ale wredni ludzie się tym nie przejmują. ;)
Dla Ani i Marty.
A szczególnie dla tej drugiej, żeby przestała się dołować. Bo wiesz, że nie warto. ;D
I MOJEGO KILKA! MARTUSIA ; **
Kocham Cię tak nazywać. ;]
It's a cold and it's a broken haleluyah.