Czy ktoś w ogóle zauważył, kiedy ten weekend minął?
Jak tak, to proszę dać znać.
No więc może zacznę od tego, że w te dwa strasznie krótkie dni, podczas których spałam z trzy godziny - a resztę już nawet nie pamiętam na czym spędziłam - zawiodłam dwie ważne dla mnie osoby. Jestem paskudna i kto mi powie, że nie? Myślałam, że to będzie jeden z najlepszych "łikędów" mojego życia. Jak wszystkie zresztą z moją paczką. A ja i Ta Na Zdjęciu wszystko zawaliłyśmy i teraz przyszło nam przepraszać.
Ale należy się nam. Mimo, że faktycznie zabawa była pierwszorzędna to gra nie była warta świeczki.
Gdybym wiedziała co mam zrobić, żebyś nie była zła zrobiłabym to...