Nie wierzyliście w Wielką Stopę? Yeti? Indigo? Sashwaka? Borsuka?
Szczerze my też nie...
Jednak leśny człowiek udał się do lasu po grzyby jak co dzień, ujrzał dziwne stworzenie, ni to niedźwiedź ni to koza, postanowił to sprawdzić. Jego serce biło szybko! Raz dwa, raz dwa - o tak właśnie. Jednak nie cofając się przed niebezpieczeństwem, czując zew przygody zbliżył się do zwierza, jadło sobie trawkę. Gdy je zobaczył rzekł : O Sodoma! A że lć1 głodny był no to postanowił je ukatrupić, no i tam widać jak walczą. Oczywiście wygrał lć1 używając swojej 6 klepki i 5 zmysłu węchu. Wziął je męznie na ramię swe i poszedł z nim do domu, znaczy szałasu i razem z lć2 zdjęli z niego skórę, zjedli, obgryzli kości, powiesili trofeum na ścianie i dalej ruszyli na łowy...
Leśne stworki...