Cześć kochani, dzisiaj jak narazie bez żadnych ćwiczeć. trochę sobie pofolgowałam.
ś; kanapka z wędliną - około 100 kcal.
przed chwilą zjadłam hot dog'a... - 470 kcal...
nie jestem zadowolona. odechciało mi się czegokolwiek, tej całej diety ale nadal pragnę zejść poniżej tych 60 kg, później będę marzyć o 50... idę poćwiczyć z chodakowską. bo w końcu co innego robić w taki deszczowy dzień? pozdrawiam was chudzinki, później się odezwę! :*
edit :
Aktywność :
ćwiczenia na brzuch z Mel B.
pół godziny z chodakowską.
50 półbrzuszków.