Kwiotki. Z Gór. Pamietam że tak byłem zajęty robieniem im zdjęć że nie zauważyłem że siedzę w kałuży ^^
Cały ja, no po prostu :)
Dzień? Ogólnie miły, tylko jeszcze ciut pracy mnie czeka. Ale fajnie było. Wpadła Aga, pogadaliśmy trochę, kupiliśmy jej Slim'y (nienawidzę ich zapachu , bleh), ściągnął mi się fotosklep i jest ciekawie.
Ogólnie - dzień niespecjalnie ciekawy, ale za to miły i spokojny.
Może potem coś skrobnę. C'ya!