Nic nie wróży aby grudzień byl lepszy niż listopad, w sumie to wszystko sklada sie na to ze będzie jeszcze gorszy... Tak to ten moment, których chciałabym przespać jak niedźwiedzie zapadające w zimowy sen, potem obudziłabym sie, a wszystkie problemy i zmartwienia odeszłyby na dalszy tor. Szkoda tylko ze w zyciu tak się nie da.