No wstawiam zdj z domóweczki od Kinia
Oj było strasznie...przynajmniej ja się strasznie bałam(wy wiecie czego) niestety muszę stwierdzić że parokrotnie na mnie napadnięto i ukradziono mi moje jedzenie....głównie kradła mi je pani ze zdj
Na koniskach ostatnio miałam ostry trening....i to mi się podoba niestety teraz w sob dopiero będę szła i to tylko na ląże wziąc koniska