Meri Kurisumasu!

No tak, tak, święta dawno temu.

Ale że zbliżają się Wielkanocne.

To i życzenia mogę dać, nie?

Ahh... te słit focie, prowadzenie monologu i pisanie szałową szarością tego tekstu.

Chyba byłbym wstanie robić to zawodowo, ale co jak od nadmiaru zrobię się różowy?

O, taki? Nie, nie chcę tego...

A to? Tak... chłodny błękit, czy tam niebieski.

Lepiej.

Ale co ja to miałem zrobić? No tak. Ekhm:

Tak więc, oto jest włam!

Było strasznie i dramatycznie?

 Noo... To by nie kończyć w ponurym akcencie wracam do szarego.
To dlatego, że ta piękna panna (zobaczcie poprzednie zdjęcie <3)

powiedziała, że mam zrobić to zrobiłem jak ładnie proszą. No tak...
Co by tutaj jeszcze. No w sumie pogania mnie już "ONA" bym kończył.
Dlatego też kończę, o! Przepraszam za urazy psychiczne.

PS. Komentarzom typu "Śliczne" mówimy zdecydowane i twarde "Być może"!


<3