OMG.
Pozwalam sobie dodać taki oto mixik z Jankiem, ?synem? pana Arkadiusza[sory, ma na imie Artur], który nazywa mnie młody Benek. Pozdro! :D Tak sobie z Janem telepatycznie pijemy Dekadę. Jak zwykle z resztą. Trzepie nami jak w Kambodży wiatr sosnami. Nie pojadę sobie jutro zobaczyć pana Grzesia, którego uwieeelbiam. :D Ale zła nie jestem. :D Kończąc tą słit nocię pozdrawiam Wolszczana, który 'sika' jak tylko jest o nim wspomniane na jakimkolwiek fotoblożku. :DDD
- Idę siku. ZW.
... 5 minut później...
- coś długo Cię nie ma...
- Ja jeszcze nie poszłam...
Hahaha. I pozdro dla Oli#2. :D
[pozwalam się śmiać z naszych ryjców.]