photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 WRZEŚNIA 2014

truth ray

Przydreptałam tutaj, aby dodać cihutki wieczorny wpis. Nie mam pojęcia, jak to się stało, ale żyję po wczorajszej nocy - bez owocnych zadrapań, nie licząc śladu na kolanie, ale to chyba zrozumiałe, biorąc pod uwage wszelkie okoliczności. I nawet buty przeżyły, okulary również. Pranie spodni o 3 nad ranem w stanie lekkiego upojenia - szczerze nie polecam, bo jest to niezwykle bolesna czynność. Wbrew pozorom. 

 

Tak sobie spędzam ten niewinnie przewiewny wieczorek w ciepłym szlafroku (ekhm), a na podwieczorek swoim zachowaniem raczej nie zasłużyłam, bo toż to przecież nowy Thom Yorke! I tutaj mogę rzec, że zakochałam się, chyba po raz drugi w tym roku, bo prawdziwie tak. ZAPOMNIAŁABYM
Wonder Where We Land - nieziemsko atrakcyjny album; jak ja uwielbiam szum szmeraczy

 

Zamierzam to zrobić. Może jutro, pojutrze, za tydzień. Możliwe, że w przyszłym roku. Ale zrobię to, choćbym miała "zjeść własne włosy"(pozdrawiam autora!). Okaże się, czy moje skromne marzenia sie spełnią w czasie najbliższym. 

 

jezu naprawdę kocham tę płytę SBTRKT i Thoma też! dziekuję Ci Yorke za bloody perfect Truth Ray - nie przestanę

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika pearlysunrise.