Nie poddawajcie sie,robcie to co kochacie,niech opinia innych was nie interesuje,to nasze zycie i nasze szczescie. ide robic domowy trening a pozniej silownia.
dzisiaj mam tyle mocy,ze najchetniej spedzilabym caly dzien aktywnie.
Przez nowy styl zycie kilka znajomych odeszlo.tylko dlatego,ze nie pije alkoholu i nie zjem z nimi kebaba,haha az mi sie smiac chce co za ludzie,az sie ciesze,ze ich juz w moim zyciu nie ma. nie bede rezygnowac z tego co kocham bo ktos tego nie rozumie. kocham cwiczyc,kocham zdrowo jesc,jezeli ktos ma z tym problem,sila go przy sobie nie trzymam,moze odejsc,mi to bez roznicy. :)
milego dnia :*